To nie precyzja mechanizmu tu nawaliła, ale precyzja zakładania filmu do aparatu.
Na ile powtarzalnie jesteś w stanie to zrobić (czyli, z jaką dokładnością końcówka filmu, przy ładowaniu do aparatu, znajdzie się w tym samym miejscu)?
To nie precyzja mechanizmu tu nawaliła, ale precyzja zakładania filmu do aparatu.
Na ile powtarzalnie jesteś w stanie to zrobić (czyli, z jaką dokładnością końcówka filmu, przy ładowaniu do aparatu, znajdzie się w tym samym miejscu)?