Sławek, ale ty drukujesz w robocie na ofsecie czy jakimś innym wynalazku kalendarzyki lub foldery reklamowe - gdzie oddanie barw jest owszem ważne, ale nie krytyczne więc metoda "na oko" wystarczy.. a my piszemy o zdjęciach 20x30 z dokładnymi szczegółami które się ogląda z 30cm i klient za to płaci kupę kasy więc jak płaci to wymaga żeby nie mieć trupiego odcieniu skóry albo fioletowych ust..