Coz - powiem uczciwie - nadal dla mnie rozdzielczosc nie ma nic wspolnego (bezposrednio) z ostroscia a mowienie o "rozdzielczosci" obiektywow przygotowanych pod wieksze matryce, to nic innego jak chwyt marketingowy i tyle.
To chyba normalne, ze w nowszych obiektywach powinnismy sie spodziewac lepszej jakosci - CA, winieta, ostrosc, czy bokeh. Jednak co to ma wspolnego z wiekszymi matrycami? Ano wg mnie, tylko tyle, ze gdzie wiecej szczegolow tam wymagana jest lepsza jakosc. Ale to wszystko.
IMHO nowe wersje szkiel to nic innego jak lekko zmodyfikowane/ulepszone pierwotne jednostki majace na celu zwiekszenie potencjalnych kupcow a nie zwiekszenie rozdzielczosci.