Ja to robie tak, że najpierw balans bieli, potem expozycja następnie wykres zwykle przesuwam lewą stronę wykresu w prawo (zawężam aż do miejsca w którym pojawiają się dane na wykresie), potem ewentualnie kontrast i saturacja. I jeśli fotki mają iso do 400 to wyostrzanie i czasem odszumianie. RGB raczej nie ruszam.

Ale ja żadnym expertem nie jestem i pewnie popełniam masę błędów.