Zalamka totalna - przez parenascie dni borykam sie z problemem "plywajacego" mAF w 50D. Dzis znalazlem porazajaca przyczyne

LUZY NA BAGNECIE sa powodem plywania AF - jak przekrece obiektyw w lewo (mniej niz milimetr) to mam idealny obraz, na srodek i w prawo juz fatalnie.


(do moderatorow - zalozylem nowy watek by nikt nie przegapil)

Prosze o sprawdzenie czy Wy tez tak macie??? (pisze do osob borykajacych sie z tym samym problemem)

Pozdrawiam