To są pewnie osady z wody. Szkoda, że go już wysuszyłeś. Słyszałem, że jak już się utopi to najlepiej nie suszyć go od razu, ale zostawić z wodą. Potem wypłukać porządnie w destylowanej, ale nie w marketowej do chłodnic i żelazek, tylko rzeczywiście destylowanej. Wymienia się wtedy woda z minerałami (od których powstają zacieki) na czystą. Jak wyschnie nie powinien zostać ślad.
Może wyślij pytanie do serwisu ile kosztuje czyszczenie. To chyba nie są aż tak duże pieniądze. Lustrzanki i obiektywy od czasu do czasu się chyba czyści. Popytaj się też może gdzieś obok siebie. Z tego co wiem to czyszczenie oferuje wiele serwisów foto.