Pokaż wyniki od 1 do 10 z 72

Wątek: błysk/flash a fotografowanie niemowląt ??

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    To ja tylko dorzucę dwa grosze dotyczące okresu noworodkowego - tak dużo osób tutaj pisze z taką pewnością, że można, że nie szkodzi, że nie ma badań i dowodów. No pewnie i nie ma (bo i skąd mają być). Tyle że dziecko to nie przedmiot, który później potencjalnie będzie miał lub nie "wadę" - DZIECKA odczucia są najważniejsze - tak tak panowie i panie, nie wasze zdjęcia.
    A co do odczuć - polecam wejść na parę minut do ciemnej piwnicy i później sobie błysnąć lampą prosto w oczy - miłe prawda? A noworodek był w piwnicy 9 miesięcy i jeszcze trochę czasu minie zanim jego źrenice zaczną reagować wystarczająco szybko na zmieniające się natężenie oświetlenia.

    To tyle z praktycznych obserwacji 4-tygodniowego taty. Bo oczywiście wszyscy tutaj piszący mają praktycznie podparcie do swoich słów? :rolleyes:
    Pkt 8 Regulaminu - niedozwolona stopka tu była...

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rysiaczek Zobacz posta
    A co do odczuć - polecam wejść na parę minut do ciemnej piwnicy i później sobie błysnąć lampą prosto w oczy - miłe prawda? A noworodek był w piwnicy 9 miesięcy i jeszcze trochę czasu minie zanim jego źrenice zaczną reagować wystarczająco szybko na zmieniające się natężenie oświetlenia.
    A może właśnie przez nie do końca rozwinięty wzrok taki błysk jest znacznie słabiej odczuwalny ? Skąd wiesz że nie ?

    Cytat Zamieszczone przez rysiaczek Zobacz posta
    To tyle z praktycznych obserwacji 4-tygodniowego taty. Bo oczywiście wszyscy tutaj piszący mają praktycznie podparcie do swoich słów? :rolleyes:
    No pewnie
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  3. #3
    Uzależniony Awatar iREM
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Gdansk, Poland, Europe, Earth
    Wiek
    58
    Posty
    951

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychu Zobacz posta
    A może właśnie przez nie do końca rozwinięty wzrok taki błysk jest znacznie słabiej odczuwalny ? Skąd wiesz że nie ?
    Tylko po co ryzykować? A jeśli nawet w jednym, jedynym, wyjątkowym przypadku jednak coś się w ten sposób uszkodzi/ulegnie upośledzeniu/nie rozwinie prawidłowo* to co? Czy naprawdę nic? Bo co? Bo fotka fajna?
    Dla mnie nie ma nic, ani nikogo, ani niczego ważniejszego od mojego dziecka. A jeśli tak myślę, to tym bardziej powinienem odnieść to do obcych dzieci.


    *wybierz właściwe
    Wszystko można zrobić lepiej.
    www.irem.pl | 500px | foty.irem.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •