Cytat Zamieszczone przez szambonur Zobacz posta
A to ja wiem że najlepiej było by mieć dwa... ale to opcja odpada na samym wstępie... a czy nie jest tak że pomijając kwestie ogniskowej, to siedemnastka jest po prostu lepsza optycznie od 24..., tak wywnioskowałem z różnych opisów iż lepiej się sprawdza w korygowaniu krzywizny... 24 na pewno jest bardziej przyjazną ogniskową...
Nawet jeśli jest, to gdyby inne obiektywy były tak dobre jak ta "słabsza" TS-E 24 II, to byłoby naprawdę cudownie. Powtórzę to jeszcze raz: jeśli chcesz mieć szeroki obiektyw z T/S-em do Canona, to masz tylko te dwa (oraz starszego TS-E 24mm, optycznie i mechanicznie słabego w porównaniu z nową wersją, no i za moment Samyanga T/S 24 mm, który nie wiadomo jaki będzie). Wybór jest między odpowiednim kątem widzenia do Twoich celów. Różnica w kącie między jednym a drugim, w praktyce, jest bardzo duża. To nie jest kwestia ustawienia się z 17mm na pozycji jak z 24mm, a następnie skadrowanie obrazka, bo w ten sposób tracisz połowę pikseli, może trochę mniej. Pewnym plusem po stronie 24mm jest możliwość użycia filtrów, co w pracy na zewnątrz jak najbardziej się przydaje. Jeśli chodzi o fotografowanie wnętrz to weź pod uwagę, że tutaj zwykle nie pracuje się shiftem, więc można spokojnie ten mechanizm wykorzystać do zrobienia panoramy (zwanej bodajże mozaikową) i jej zlepienie na kompie, co po ucięciu nadmiarowych kawałków kadru da obraz pewnie taki jak 17 mm albo jeszcze szerszy (argument można oczywiście przyłożyć do samego 17 mm, gdzie po lepieniu będzie już zupełnie ultraszeroko). Metoda jest oczywiście dobra do motywów statycznych.