Ja tam jestem zdania, ze siły wyższe można skierować we właściwą stronę i zrobić sobie warsztaty w dogodnym dla wszystkich terminie. Chodzi mi po głowie parę pomysłów ale z natury leniwy jestem i może jak by jakaś motywacja była to bym się zebrał w sobie i to i tamto zrobił. Myślę, że i Cezary nie miałby nic przeciwko takiemu spotkaniu a i pewnie byłby za.