Nie wiem czy chcesz bym to komentował ?
Pierwsze zdjęcie które było przyczynkiem całej dyskusji ma tyle przestrzeni nad głową modelki że można cuda robić z filtrami ( kiedyś można było dodatkowo czarować jeszcze pod powiększalnikiem) i tak:
zakładasz szary połówkowy łagodny w ten sposób że na twarz modelki wchodzi maksymalnie
1 ND a jadąc w górę dochodzi do, powiedzmy 4ND . Ekspozycje korektujesz właśnie o wartość o jaką przykryłeś twarz modelki. Zyskujesz ciemne niebo , i rozświetlone cienie. Jeżeli modelka nie jest naga to właściwie już prawie wszystko, Ewentualnie możesz przysmażyć dłonie. Jeśli jest, to resztę musisz wyrównać w PS .
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście istnieją jeszcze filtry polaryzacyjne.