Myślę, że jak na pierwszy raz to nieźle CI poszłoJa (jak juz wiadomo zcykorzyłabym)
Jednak
na 1. Pan murzyn jest czekoladowy, zaś na 5 i 6 zielony
Myślę, że jak na pierwszy raz to nieźle CI poszłoJa (jak juz wiadomo zcykorzyłabym)
Jednak
na 1. Pan murzyn jest czekoladowy, zaś na 5 i 6 zielony
Tzn. tak teoria mówio praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się
To az taki problem z akredytacjami na meski basket? To idz na kobiecy, tam nikt nie robi najmniejszych problemow z robieniem zdjecWiem z wlasnego doswiadczenia zarowno w Krakowie jak i Gdyni, wiec mysle ze mniejszych klubach tym bardziej nie bedzie problemu
A same zdjecia mi sie podobaja, szkoda ze takie zaszumione, ale wiem czasem inaczej sie nie da![]()
C7D+C400D|C24-70 f/2.8 |C70-200 f/2.8| inne drobiazgi
Moja (pseudo) galeria
Blog sportowy: www.leszeks-photography.blogspot.com
Vitez to ja też powinnam inaczej kolory postrzegać, tak?
roger- tak do końca to nie wiem, brat mówi, że widział jak ktoś bez akredytacji się kręcił nawet... muszę napisać do nich i się spytać co i jak... ale nawet jak dostanę akredytację - problem będzie z obiektywem... na jasne tele mnie nie stać, a moje stare 75-300 jest i za wolne i za ciemne...
Zielony Murzyn..A to dopiero
O białym Murzynie słyszałem.. ale o zielonym
hehe..
Paenka.. Ja mam zwyklego laptopa i nie widze takich zafarbow...
Jednak od szumów troszkę poleciały kolory - ale, żeby odrazu zielony![]()
to jest zieleń czy jej nie ma?
troszke.. na trybunach :P siedzi ktos w zielonym:P
Myślisz, że gdybym nie miała porównania to bym o tych kolorach nawijała? Ja zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń, nie musisz łazić za mną po forum i łapać na każdym kroku.
Pogrzeb sobie na forum i poszukaj wątku o chociażby głupim teście z ustawianiem barw...poszukaj sobie jaki miałam wynik na lapku.
Prawda jest taka, że faceci widzą tylko podstawowe kolory...no....co najwyżej jest to 12 kolorów kredek, które mieli w dzieciństwie. Wszelkie odmiany i wariacje na temat nazw kolorów są wam obce.
A przy okazji polecam Michael Freeman "Kolor" i nie selektywnie a całą książkę od A do Z.
Nie mam ochoty na dalszą polemikę w jakimkolwiek wątku z tobą Vitez na temat zabarwień itp.
Tzn. tak teoria mówio praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się
Zauważ że nie tylko ja się nie zgadzam z Twoją oceną zabarwień itp.
Gdy jedna osoba mówi Ci, że jesteś pijany/a - możesz ją zignorować.
Gdy druga osoba Ci to samo powie - zacznij się zastanawiać.
Gdy cztery i więcej osób Ci to mówi - lepiej połóż się spać.
Nie masz ochoty to nie polemizuj, po prostu mnie olewaj, co nie zmienia faktu że jak gdzieś napiszesz "wg mnie jest zielone" a wg mnie tak nie będzie, to jak najbardziej mam prawo wyrazić swoją opinię. Nie musisz na tę opinię reagować/odpowiadać.
A z tym stereotypem o facetach i kolorach to nie masz racji. Ale wyjątkowo nie będę złośliwy i nie odwdzięczę się jakimś stereotypem o kobietach...