Od 7-miu lat slideshow robi mi telewizori jak dla mnie robi to dobrze, ale niekiedy coś tam ułożę w Vegas. To taki slideshow jak w Lightroom, tyle że Vegas pozwala na dużo więcej, szczególnie z muzyką i kompozycją na tracku timeline. Jeśli są to zdjęcia z podróży i ma je oglądać ktoś z rodziny lub przyjaciół, to staram się żeby całość nie trwała dłużej niż 5-7 minut, ale wtedy zdjęcia muszą być naprawdę udane żeby taki czas wypełnić. Wyświetlanie zdjęcia ustawiam na 6 lub 7 sekund, a przejście na 14 lub 16 klatek. Wybieram góra 50-70 fotografii. Od dłuższego czasu nie wybieram podkładu muzycznego związanego z fotografowanymi miejscami. Odniosłem wrażenie że niekiedy "rozprasza" oglądających
Ale jak jest taka potrzeba, to renderuję 2 różne traki audio i wrzucam do mkv.