Trzeba umieć sprzedać swoją pracę. Klient musi wiedzieć, że zdjęcia ze ślubu w kościele można zrobić tylko raz i od razu trzeba dobrze -dubli nie będzie - stąd kosztuje to tyle ile kosztuje. Wesele to dodatkowy koszt, a o plenerze nie wspomnę. Stawki są różne w całej Polsce lecz jak napisali przedmówcy - z czym się zgadzam -, że skoro kupuje się suknie, zamawia lokal, zespół itd. - i to ma być na wysokim poziomie to oszczędzanie na dobrym fotografie jest czymś w rodzaju - zapłać za rolę Angeliny Joli milion dolarów a potem kręć ten film komórką z 1zł.![]()
Canon 450d + C85 f1.8 EF + C10-22 f3.5-4.5 EF-S+ C580EXII + Canon BG-E5 + Velbon Sherpa 600R + kilka kosztownych drobiazgów , oraz Pentax ASAHI + 28 f2.8+ 50 f1.4+ 135 f3.5
moje zdjęcia:
http://tomasziwanski77.digart.pl/
http://plfoto.com/171218/autor.html
Ja z reguły dostaję weselną na koniec..
A raz młodzi zostawili mi nawet samogon, bo w pracy się nie pije :wink: i po plenerze dostałem bimberek
Ale, żeby żyłować na obiedzie??? Przecież młodzi za fotografa, filmowca, orkiestrę płacą 1/2 kwoty wiktu... (bynajmniej u mnie na tym terenie tak jest).
Ludzie nie mają pojęcia ile czasu się poświęca przy zdjęciach...![]()