Rynek robi się ciasny. W moim przypadku raczej pozostanę na miejscu, nie będę się przenosił (a swoją drogą ciekaw jestem co na to moja rodzina?).
Trzeba się szkolić, podpatrywać kolegów, no i najważniejsze - robić dużo zdjęć i dojść do takiego stanu aby: robić mało zdjęć za dobrą cenę, mieć dużo zleceń i martwić się tylko o światło... :-D.
Człowiek dziś jest bardziej mobilny, może idąc za Twoją radą pomyślę o stronie internetowej . Czas pokaże a ludzie zweryfikują.