Witam,
niestety nie do konca jest tak jak jest napisane
jedyna szansa zabezpieczenia sie przed "cegla" jest przesylka pobraniowa z mozliwoscia sprawdzenia zawartosci (doplata tylko 5zl), jednak jesli w paczce jest to co powinno byc jednak stan np. obiektywu jest daleki od tego w jakim mial byc to nic nie mozemy zrobic
natomiast jesli nie ma opcji sprawdzenia zawartosci to nawet jesli sekunde po wplacie otworzymy przesylke i wezwiemy kierownika policje i wszytskich swietych to NIC juz nie da sie zrobic, takie sa procedury na poczcie, kasa wedruje do nadawcy przesylki, wiec ZALECAM OSTROZNOSC w przypadku gdy cena jest niska i sprzedajacy nie chce zgodzic sie na dodanie opcji sprawdzenia przesylki (na nasz koszt) - [btw taka usluge ma chyba jedynie poczta

], znam tez przypadek w ktorym sprzedajacy wstepnie sie zgodzil jednak wysylajac "niby" zapomnial zaznaczyc taka opcje, co na szczescie skonczylo sie dobrze, czyli kupujacy nie uiscil kwoty pobrania (za duza kwota, za duze ryzyko). Przesylka zostaje odeslana do nadawcy, ktory moze odmowic jej przyjecia lub sie po nia nie zglosic, wowczas przesylka jest "utylizowana", wazna uwaga wieksze podejrzenia powinny wzbudzac przesylki pobraniowe platne na adres nadawcy a nie na konto bankowe, po takiej wplacie nie ma praktycznie sladu, wiec jesli ktos ma cos do ukrycia to ta opcja moze byc preferowana!
pozdrawiam,
dario