podpisuje sie obiema ręcami. jako uzytkownik ( a nie fanatyk ) mam gdzieś koloorowe bannerki i migające flashe na stronie ( choć wiem że są potrzebne )
Ja po prostu potrzebuje wejsć do sklepu i kupić towar w przyzwoitej cenie, realny i na juz a nie na z tydzień
niestety takiego marketingu uczą na studiach. znajomy zatrudnił od 1 stycznia w firmie marketoida i to co sie od tej pory dzieje w firmie to normalnie głowa mała. facet zajmuje sie takimu duperelami że szok, nie mówiąc o tym że 70 % czasu w pracy to pierdzi w stołek
taki wygląda dział marketingu.