Cytat Zamieszczone przez Jago Zobacz posta
Z kolei zaproponowano mi przymierzenie do dowolnego korpusu Sony dowolnego szkła - wytłumaczono mi, że są to egzemplarze testowe i mogę się nimi bawić do woli. Pomijam już fakty:
1. sprzedawca był ubrany w koszulkę z logo Sony
2. sprzedawczyni nie wiem jaką miała koszulkę, gdyż stała do mnie odwrócona tyłem. Na plecach miała jednak założoną chustę koloru pomarańczowego z czarnym napisem Sony
Sprzedawca w namiętny sposób wciskał mi sprzęt Sony - dodaję do tego, że regał z produktami tej firmy był bardzo bogato wyposażony.
Całkiem możliwe, że im się to opłaca. Nie znam ich wyników finansowych tak że mogę sobie tylko gdybać. Ale była kiedyś w Polsce taka firma Daewoo. Wprowadzili promocję, o której mogli tylko marzyć klienci innych firm. Przez 3 lata darmowy serwis - bezpłatna wymiana wszystkich elementów, za które każdy inny płaci (oleje, świece, paski itp). Promocja piękna, ale jakoś nie sprawiła, że wszyscy przesiedli się na lanosy. A jak firma skończyła finansowo to każdy wie.
Taka dość agresywna polityka Sony może wynikać z tego, że firma dobrze wie, że ma bardzo słabą opinię wśród użytkowników sprzętu foto i próbują jakoś zaistnieć, być może przynosi im to nawet stratę finansową. Niby wszędzie pełno Sony, ale żaden z moich znajomych nie ma sprzętu foto tej firmy. Za to Canonów i Nikonów dostatek .