Jesli chodzi o WiFi to niezly jest standard "g" bo jest szybszy. Ja niestety codziennie korzystam tylko z "b" ktory jednak mimo ograniczonej predkosci sie sprawdza.
WiFi w cyfrowkach w studio bylby super przydatny (tak jak pisze Kuchatek) ale rownie fajny bylby gdyby mozna bylo biegac po miescie, pstrykac fotki i od razu przesylac je do domu na domowy serwerek.
Teoretycznie moglbym takie cos wyprobowac w pracy bo mam caly teren kampusu uniwerku gesto pokryty WiFi tylko nie mam niestety tego ustrojstwa do aparatu :-(
Zgadza sie. Ale tak jest ze wszystkim. Trudno o maksymalna sprawnosc w rzeczywistosci.Zamieszczone przez muflon
Tez wole Firewire tym bardziej ze Powerbooki Apple'a maja to w standardzie a z USB2 to roznie bywa (w starszych modelach). I dlatego jak juz pisalem - w databanku Epsona wolalbym Firewire a nie USB2.Zamieszczone przez muflon