Zdjęcia:

1. Motyw: lampa ? Świeci się, trzeba było poczekać aż będzie troszkę ciemniej (późniejsza pora) wtedy światło z lampy nabrałoby pewnego wyrazu, kościół pewnie byłby oswietlony, niebo nie byłoby wypalone, możliwe dałoby się innym kadrowaniem troszkę więcej wyciagnąć, teraz to zdjęcie wygląda jak "test shot".

Do poprawki

2. Budynek ucięty od spodu, za ciemny. Rozpiętość tonalna (czy jak tam to zwali) matrycy cyfrówki to nie ludzkie oko a procesor to nie ludzki mózg, który idealnie potrafi nas oszukać wyciągając szczegóły z cieni i ze światła. Tutaj masz znośne niebo ale bydynek zdecydowanie za ciemny. Takie zdjęcia staraj sie robić dopiero wtedy jak opanujesz w programie graficznym selektywne rozjaśnianie obszarów zdjęcia. Wtedy Przed naciśnięciem migawki ustawiasz pomiar swiatła "między" jasnym niebem a ciemnym dołem. W programie graficznym rozjaśniasz cienie a przyciemniasz obszary oświtelone. Niektórzy robią to za pomocą HDR ale to inna bajka

Zdjęcie do usunięcia

3. Technicznie to analogicznie z nr 2. Poza tym że stoimy w rozkroku. Co ma być na zdjęciu ? Most czy budynek ? A może rzeka której kompletnie brak ?

Zanim naciszniesz spust migawki zastanów się dlaczego chcesz zrobić zdjęcie, a jak znajdziesz powód to zastanów się jak je dobrze obrobić technicznie. A jak już obrobisz to odpowiedz sobie na pytanie czy ktoś zechce to oglądać

Pozdrawiam i życzę dochodzenia do meritum