Litości, aaaaandy1980...
Sam cytowałeś własną wypowiedź (ze zdjęciem).
Czytałeś o zastrzeżeniach innych użytkowników forum.
Odpisałeś odnośnie tych odbić itd.
Nie patrzyłeś co wrzucasz/wrzuciłeś?
Wiesz, pomyślałem sobie: "A co tam, napiszę coś, mi też kiedyś zwrócono uwagę na to i owo, i było ciekawie. W końcu kilka z tych, nawet banalnych, zdań pamiętam i cenię sobie do dziś". Teraz jednak wymiękam. Nawet jeśli to nie wygłup/prowokacja, to na pewno strata czasu. Jeśli faktycznie chcesz się tu czegoś poduczyć, to masz pierwszą lekcję -może nieco zaskakującą, ale przez to chyba nawet cenniejszą.
Tyle ode mnie. Wątek wypada z subskrypcji.