źle napisałem - Metz komunikuje się z menu aparatu - ale lampy nie da się z menu aparatu sterować jak np synchronizacja na druga kurtynę albo synchronizacja z szybkimi błyskami itp
źle napisałem - Metz komunikuje się z menu aparatu - ale lampy nie da się z menu aparatu sterować jak np synchronizacja na druga kurtynę albo synchronizacja z szybkimi błyskami itp
tak, kocham C 580ex II (nowa miłość )- Metza się pozbyłem, mało stabilna była życiu partnerskim![]()
Witam. przymierzam sie do zakupu lampy i tak patrzę że i 580EX II i metz 58 AF-1 sa praktycznie w tej samej cenie, wiec w wyborze cena nie będzie grała roli. Natomiast po przeczytaniu tego wątku, nadal nie wiem co wybrać... jednak skłaniam sie do metza...
Może ktoś ma cos jeszcze ciekawego na ten temat do powiedzenia?
pozdrawiam
Oddychaj, reszta się jakoś ułoży....
he tez ma ten dylemat ale w sumie to indywidualna sprawa jak sie okazuje, jeden i drugi palnik jest ok a metz ma dodatkowo drugi palnik ktory mozesz na rozne sposoby wykorzystac, dodatkowo okazuje sie ze problem z wybuchajacymi metz'ami mamy juz za soba bo to prawdopodobnie pierwsza wadliwa seria ktora juz jakis czas temu na rynku byla, aktualnie mam pozyczonego metza 58 AF-1 i nie narzekam
Canon FF
Albo znalazles tanio Canona albo drogo Metzachyba ze ok 300zl to nic dla ciebie :-P
Osobiscie mam Metza 58 AF1 (wczesniej mialem tylko Metza 36 C2 z wlasna automatyka) i powiem ze nie znalazlem jeszcze sytuacji zeby mi obecna lampa nie dala rady a nie mam ani wypasionego body ani tym bardziej super jasnych szkiel. Wg mnie raczej warto zaoszczedzic kilka zl na jakies dodatki foto i miec jeszcze w tej cenie kukulke (rzadko kiedy ja wylaczam). Mi jako amatorowi nie brakuje nic w Metzie ;-)
Jeszcze raz powtórzę - gdy posiadamy tylko jedną lampę, kukułka jest nie do przecenienia. Gdy posiadamy więcej, i tak mamy do dyspozycji 2x więcej źródeł światła niż w przypadku lamp bez kukułek.
Lampa na wprost, jakie daje efekty, wszyscy wiedzą - marne.
Lampa w sufit czy odbita od ściany zza ramienia - znacznie, znacznie lepsze, ale powstają cienie pod oczami, pod nosem.
Kukułka załatwia sprawę - to dużo mniejszy palnik, więc nie dostajemy typowego efektu lampy na wprost, ale niepożądane cienie znikają.
Mam zestaw dyfuzorów Lumiquest Promax System (bardzo polecam, bardzo, bardzo fajna sprawa), ale goły Metz z kukułką nie jest dużo gorszy od tego zestawu. Poza tym z tym Promaxem można z Metzem uzyskać 3 (!!!) źródła oświetlenia (2 odbite, bo Promax rozdziela światło i kukułka na wprost).
Nawet jeśli jakieś parametry miałby Metz słabsze od Canona (a wątpię, albo są może odczuwalne dla 1% użytkowników), to kukułką nadrabia z zapasem. Mocną na pewno mu nie ustępuje.
Metzem, przy użyciu kilku lamp zewnetrznych (pewnie też zauważy to może 1% użytkowników) można sterować większą ilością grup lamp niż Canonem. To taki mały plus - pytanie kto kupi jeszcze dodatkowe 4 lampy?
Hej,
Pozwolę sobie podłączyć się do wątku.
Mam możliwość zakupu używanego Metza 58, jednak zacząłem mieć pewne obawy po tym, jak przeczytałem o wadliwej serii sprzed około roku (a ten egzemplarz ma podobno niewiele ponad rok). Czy ktoś może napisać coś więcej o tych awariach palnika? Czy jeśli lampa nadal działa, to jej to nie dotyczy?
Poza tym - mogę ją kupić za 1000PLN - cena wydaje mi się atrakcyjna...
Pozdrawiam,
Doodster
Jesli palnik jeszcze nie siadl to pewnie nie siadzie tak szybko
Glowne awarie zdarzaly sie praktycznie na samym poczatku uzytkowania (kilka dni / kilkaset blyskow).
Inna kwestia ze moze lampa juz poblyskala swoje stad i cena ...
Obecny użytkownik twierdzi, że była to jego zapasowa lampa.
Poza tym ile trzeba by przez rok pstrykać, żeby zużyć palnik?