próbowałem jakoś w innym wątku ale...tam dyskusja skupiła się nad różnicami między 40D a 50D :-)

mam kilka przemyśleń odnośnie obecnego wariactwa....
po 1 - żałuję (pewnie nie ja jeden), że nie kupiłem w ubiegłe wakacje starej 5ki.... cena była wtedy sympatyczna (na giełdzie w Stodole kole 5,2 kPLN)...czekałem na MII....nie przewidując...spekulacji na naszej walucie, która się obecnie odbywa...

po 2 - przez obecną cenę 5kiMII (dziś udało mi się znaleźć za 9kPLN...z Europy i bez faktury...) moja skłonność do kupna tego (nie wątpię!)superurządzenia nieco zmalała...

po 3...zostały mi (i pewnie nie tylko mi...) w zasadzie 3 opcje:
a/ ulec jednak pokusie i kupić 5DmII ufając, że cena będzie już tylko wyższa (złotówka spada non stop)
b/ przesiąść się na okres przejściowy (pewnie znowu ze 2 lata) na 50 D...
c/ pozostać póki co z 30 D....

może być jeszcze opcja d/ pt. znajdź gdzieś starą 5kę, ale... używek się boję a nowe trudno dostępne no i z tą samą cenową przypadłością :-(

Przesiadka na FF byłaby opcją pewnie najbardziej pożądaną (pomijając kwestie wyczytanych na forum wątpliwości typu '24-70 L nie daje rady', '16-35 LmII też nie bardzo' o 'kiepskim 70-200 4L z nową 5ką' nie wspominając.... a dla mnie są to po prostu moje szkła...i jakoś nie widzę sensu ich zmiany....choć oczywiście zmartwiłbym się, gdybym wypruł kupę w sumie kasy na nowe body a szkła by się okazały mieć marną 'rozdzielczość optyczną'...ale - mimo wszystko - nie wydaje mi się, by dla Canona Lka oznaczała 'Luksus' z małą gwiazdką tj. 'nie dotyczy nowszych body'...

Sprzedając 30 D z oryginalnym gripem oraz niepotrzebnym już wtedy szkłem 10-22 odzyskałbym część kasy (tak pewnie ze 3,5 k) i miał...nową 5ke za c.a. 5,5 kPLN....

ale tak sobie myślę czy w tej sytuacji nie przejść do opcji B... wtedy sprzedając 30D bez gripa (pasuje do 50d) i pozostawiając 10-22 (na cropie kąt potrzebny...) za ok. 2,5 zmieniam obrazowanie na nieco lepsze...i...mam ekstra wyświetlacz :-), czyszczenie matrycy i możliwość regulacji B/F Focusa....

Och...te dylematy na szalejącym rynku... a jeszcze niedawno wszystko malowało się w różowych kolorach i mieliśmy mieć drugą Irlandię... :-)

Pozdrawiam wszystkich z podobnymi dylematami i....czekam na info co oni zamierzają zrobić...