Wątek mnie zainteresował bo dylemat mam podobny (a zakładać nowego wątku chyba nie ma sensu...)....tyle, że planuję przesiadkę z 30D....
Czytam o 5DMII i 50D i...niepokoję się nieco (nie tylko szalejącymi cenami i brakiem dostępności nowej 5ki...).
Najbardziej mnie zaniepokoiły głosy, ze nowa 5ka nie jest za tęga w obrazowaniu z podpiętym 24-70 L....(tu ponoć stara 5ka była lepsza)...
Ogólnie od jakiegoś czasu gromadzę szkła z myślą o FF (16-35 II, 24-70 i 70-200/4L) a teraz....zasiewają tu ziarenka wątpliwości w kwestiach pożytku z ilości pikseli vs. jakość obrazu.... z tego wszystkiego...najbardziej żałuję, że nie kupiłem w ubiegłe wakacje starej 5ki kiedy jej cena była atrakcyjna :-)
teraz...nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...ale...co tu wybrać? czy przypadkiem nie lepiej przejść na najbliższy rok-dwa z 30 D na 50D a poczekać na to co nam Canon zafunduje nieco później?
Czy też...ulec braku cierpliwości i jednak znaleźć gdzieś dostępną nowa 5kę?