Krótko mówiąc, w 350D miałem zamiennik gripa i przez 2 lata służył bez problemu. Jednak musiałem go wymienić, gdyż nie był dobrze spasowany do korpusu.
Grip dokupiłem do 350D po 3-4miesiącach użytkowania i do momentu sprzedania nie zdjąłem go ani razu. Nawet teraz obecny posiadacz aparatu nie odkręca go![]()
40D kupiłem od razu z oryginalnym gripem, który przykręciłem od razu do body po powrocie do domu. Wydaje się lekko solidniejszą konstrukcją, ale być może, że to jest spowodowane, że grip jest większy. Ponadto znikł mi problem jaki miałem w 350D ze wskaźnikiem baterii.
Zdecydowanie polecam a) sam w sobie grip, b) oryginalny grip