Jaka? Przeważnie zwrot kosztów przejazdu to raz (czasem jest to drugi koniec Polski). Dwa - wybieram koncerty na które i tak chciałbym iść jako widz. Więc w tym momencie mam oszczędność na bilecie - czasem i kilkaset złotych. Do tego - czasem dodatkowo zwrot kosztów np noclegu (ale to wyjątkowo).

Więc w sytuacji najmniej korzystnej - jestem do przoru na koszcie biletu (od 60 do ..... zł, chyba rekordowy to w okolicach 500 zł).

Co do sprzedanych zdjęć - trochę ich było, powiedzmy ok 10-15% zdjęć. Ale mówie tu oczywiście głównie o zdjęciach sprzedanych osobom, które chciały mieć odbitkę z takiego koncertu, czy plakat. Czyli raczej drobnica.
Większe gazety muzyczne - zdarzyło się, że kupowały odemnie zdjęcia z kilku koncertów, ale to dlatego że ich foto nie dojechał/mieli w tym dniu większą ilość koncertów etc,
Pozatym jak pisałem już w innym miejscu - akurat to jest obecnie dla mnie hobby, zarabiam na czymś zupełnie innym.
A że dzięki temu portal, który nie ma dochodu z reklam (czy też ma dochód pozwalający na opłacenie serwerów i transferu) ma zdjęcia z danego koncertu.

A inna sytuacja dlaczego? Zauważ - prawie wszystkie serwisy typu onet, interia etc. wymagają podpisania oświadczenia o przekazaniu praw autorskich. (czy jakoś tak - nie wczytywałem sie w te zmienione regulaminy ostatnio).