ślub był w rodzinie moich znajomych, ale sprawa wyglądała tak, że fotograf wziął (chyba) 1500zł za zdjęcia i wideo. Okazało się że dał na płytce wglądówki z dużym napisem na środku, gdy tylko zobaczyłam te zdjęcia wiedziałam, że nie da się juz go usunąć. Fotograf nie powiedział na początku, że żeby dostać zdjęcia trzeba będzie dopłacać.... a foty nie są aż tak rewelacyjne, żeby brać za nie takie pieniądze...