No, bez przesady! Zamówili, zapłacili - mają prawo do tych zdjęć. A "znak wody" uniemożliwia nie tylko zrobienie odbitek (np. dla rodziny...), ale nawet - jeśli jest na środku - spokojne oglądanie zdjęć w wersji cyfrowej.

Myślę, że gość po prostu się zapomniał - trzeba z nim porozmawiać.