Odnoszę podobne wrażenie. Z jednej strony udział w rozmowach na temat cen oraz dostępności sprzętu, z drugiej zaś dyskretne próby pozyskania klientów. Nie piszę tego z zawiści, żalu czy też złośliwości, po prostu czytając ten (i nie tylko ten) wątek, odnoszę takie a nie inne wrażenie.