ja nie mowie czy to ma sens czy nie, tylko czy jak ktos sie uprze czy sie da lub nie
sam zakladalem watek o tym ze ta kalibracja plywa i nie mozna jej traktowac powaznie (moze tylko do tego czy mozna z obiektywu wydusic cos wiecej, a potem isc do serwisu na "fachowa" kalibracje co tez mam zamiar uczynic. W 50D kalibracja dziala z sigma i tamronem, przy czym widac roznice jak sie da +20 i -20 przy mniejszych zmianach nic sie nie dzieje, przynajmniej u mnie - ale czy to znaczy, ze obiektywy sa swietne i swietnie ostrza?- nie mam pojecia, ale obawiam sie ze nie.
pozdrawiam