Pokaż wyniki od 31 do 40 z 306

Wątek: Czyszczenie matrycy :-(((

Widok wątkowy

  1. #10
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    51

    Domyślnie

    ehhh ludki ludki ja to lamer jestem ale jak widze ze dalej niektorzy maja problemy z czyszczeniem matryc to ehh


    matówka

    Bierze sie kawalek bursztynu, nagrzewa drucik i wtapia w burszytn.
    pozniej pocierasz bursztyn o np ubranie i przykladasz w poblize matowki - fajnie sie syfy do niego przyklejaja


    matryca

    idziesz do sklepu i kupujesz pedzelek nylonowy. Musi byc nulon.
    Najlepsze sklepy to te z akcesoriami malarskimi a nie pedzelki do farbek plakatowek za 5zl.
    Kupuje sie pedzelek taki z profilem, nastepnie trzeba go dokladnie umyc by zmyc ten klej ktory nadaje profil (czasem jest ciezko, dlatego ma byc nylon).
    Jak sie zmyje ten klej , jakims plynem do odtluszczania to mozna taki pedzelek na koncu umyc w plynie do czyszczenia optyki albo wodzie destylowanj, lub bardzo czystym alkoholu.

    Taki pedzelek mozna sprawdzic na jakims filtrze z powlokami czy nie zostawia sladow poprzez pocieranie i pedzlowanie filtra.
    Jak nie ma sladow mozna delikatnie przejechac matryce. nylon elektryzuje sie troszeczke co sprzyja przyciaganiu syfu do pedzelka.

    Pedzelek nadaje sie tez do matowki.


    Uzytkuje 300D od stycznia i praktycznie mialem 3 syfy od nowosci ktore znikly raz na zawsze i teraz nawet nie mam potrzeby przedmuchiwania matrycy.


    Sorki jesli wyzej opisane metody gdzies juz byly opisane, ale mysle ze warto przypomniec.


    [edit]
    wlasnie przeczytalem poradnik, bardzo fajny jest i technika z pedzelkiem
    ale warto z bursztynem wyprobowac takze
    Ostatnio edytowane przez fi5h ; 06-08-2005 o 00:35

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •