Najważniejsze: zacząć czyścić...Potem - juz jak w bajce: im więcej czyścisz tym.... więcej masz do czyszczenia!Z pomysłów racjonalizatorskich: dmucham gruszką TRZYMAJĄC APARAT OTWOREM DO DOŁU - zadziwiające wspomagnie grawitacji!I - lepiej nie dmuchać (ustyma lub ustamy) na matrycę: wilgoć się wykrapla i... mamy co robić!Co do odporności na wilgoć: wiem ile kosztuje czyszczenie dobrego obiektywu którym pracowałem w wilgotnym powietrzu (padał deszcz ale nie bezpośrednio!).Zoomowanie działa jak pompowanie powietrza do wnetrza obiektywu; potem do torby...i wilgoć się wykrapla na soczewkach!WEWNĘTRZNYCH!Normalnie załama....Więc - teraz: robię w każdych warunkach ale zawsze potem wyciągam wszystko w domu z torby i DOSUSZAM.Błędem było przechowywanie sprzętu w torbie - która mając chronić przed wilgocią - jednocześnie ją utrzymywała!Eh - ściągnęło mnie na manowce (tematyczne)...:-)