Daj jeszcze tutka jak i czym to wyczyściłeś i będzie pełen szacun![]()
Trzymam za słowo i pozdrawiam
ja też czyszczę sam 1D i 30-tkę a używam DUST-AID. Na YT jest pełno filmików jak to zrobić a sprawa jest banalnie prosta. Jak skończy mi się płyn to planuję kupić alkohol izopropylowy (izopropanol). Ktoś używał? Jakieś wrażenia?
to już wrażenia smakowe mamya ktoś czyścił tym matryce?
OK, więc ja do czyszczenia użyłem:
- statyw do zamocowania aparatu
- gruszka GIOTTOS ROCKET-AIR BLOWER
- Szpatułka Sensor Wand
- Ściereczki PEC*PAD
- Płyn Eclipse
Komiks:
1. Aparat na statyw, wybranie w menu opcji czyszczenie ręczne matrycy
2. Grucha
3. Aparat przechylony mordką w dół i dmuchanko
4. Szpatułka Sensor Wand
5. Szpatułka Sensor Wand + 3-4 krople płynu Eclipse
6. Aparat mordką do góry, delikatne czyszczenie matrycy
7. Znów aparat mordką w dół, dmuchanko
KONIEC
Ostatnio edytowane przez AMMarshall ; 19-10-2011 o 13:16
Fajny tutkowy komiks. Potwierdzam, metoda u mnie się również sprawdziła (bez statywu), dodatkowo na koniec, używałem normalnych wacików (wiem, że nie zalecane ;-)), gdyż szpatułka nie chciała do końca zebrać wszystkich syfków w rogach matrycy. Po wydmuchaniu gruchą (mam taką z filtrem powietrza) czyściutko aż miło.
P.S. W tak delikatnych dłoniach sprzęt pewnie pięknie utrzymany w czystości :grin:.
po długich namyśleniach którą gruszkę wybrać, szukaniu szpatułek gdzie będzie tanio w komplecie z gruszką, postawiłem po prostu aparat na statywie, wziąłem dużą pompkę (taka stojąca, grubości rynny) do materacy z założoną wąską końcówką (2mm wewn. na wylocie), podmuchałem kilka razy na tyle mocno ile dało radę, po czym z powrotem szkło -> biała kartka -> f22 -> z kilkunastu paprochów i dwóch nitek został aż 1 pyłek, w samym rogu. Najmniejszy otwór na jakim od przypadku do przypadku działam to f11, a wtedy ów pyłek jest z trudem widoczny. poza tym zawsze można go występlować.
Jak dla mnie to wystarczy, a kilka dych w kieszeni zostało :cool: