Z jednej strony wieksze mozliwosci ma klient majac TIFF. Ale z drugiej jakby nie patrzec, to juz ktos taki nie przyjdzie aby zrobic powiekszenie czy cos innego z pliku "matki". I kwestia czy dajesz te TIFFy wliczajac je w cene uslugi czy taki bonus... Wiadomo, jak idzie o reklamowe, produkty to TIFF biora a nie jpg. Ale np. ze slubow czy studniowek. To hmmm. A dawanie wersji do WWW zmiejszonych, zdecydowanie ulatwia ogladanie i to wg mnie norma.