Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 26

Wątek: Problem czerwonych oczu Canon EOS 450D

  1. #11
    Coś już napisał
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    80

    Domyślnie

    Najczęściej czerwone oczy wychodzą jak ktoś ma niebieskie oczy. Moja znajoma tak ma ze zawsze jej wychodzą czerwone oczy na zdjęciach. w oprogramowaniu canona będziesz miał funkcje usuwania czerwonych oczu. A z aparatem wszystko ok. Rób fotki dalej i sie nie przejmuj

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar Slider
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    1 052

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dzidek75 Zobacz posta
    Najczęściej czerwone oczy wychodzą jak ktoś ma niebieskie oczy
    Poważnie?:grin: szczerze mowiac nie zwrocilem na to uwagi, bo i jaki związek mialby mieć kolor oczu z w/w zagadnieniem?:wink:
    Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar Tezet-gdynia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    1 283

    Domyślnie

    Bo jasny kolor pewnie przepuszcza jakos wiecej swiatla moze ktore dociera do naczynek krwionosnych w oczach ?

  4. #14
    Początki nałogu Awatar stratus
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa/Ochota czasem Hajnówka:)))
    Wiek
    53
    Posty
    398

    Domyślnie

    Jasny kolor czego?? źrenicy?? Moja wiedza nie jest wielka w tej kwestii ale światło przepuszcza chyba tylko źrenica która potrafi się zabarwić na czerwono od odbitego światła, jak więc kolor tęczówek bierze w tym udział?

  5. #15

    Domyślnie

    Kolor oczu nie ma znaczenia. Za efekt czerwonych oczu odpowiada rodopsyna (czerwony barwnik znajdujący się w jednej z warstw siatkówki).

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar Slider
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    1 052

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stratus Zobacz posta
    światło przepuszcza chyba tylko źrenica która potrafi się zabarwić na czerwono od odbitego światła, jak więc kolor tęczówek bierze w tym udział?
    No własnie, dlatego się dziwię. W innym wypadku na oświetlenie sceny powinna reagowac tęczówka, a z tego co mi sie wydaje, to tylko źrenica się zwęża/rozszerza. btw w tęczówce znajdują się chyba czopki odpowiedzialne za kolory.. ale nie chcę bzdur pisać jest tu jakis optyk/okulista?
    Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.

  7. #17
    Początki nałogu Awatar andrewjohn
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    polski biegun ciepła
    Posty
    349

    Domyślnie

    Gwoli wyjaśnienia problemów okulistyczno-anatomiczno-fizjologiocznych:Zrenica jest to otwór w centrum gałki ocznej (dokładnie w jej przednim odcinku),czyli w normalnych warunkach czarna dziura,otoczona przez tęczówkę.Przez ten otwór światło pada na dno oka,które jest pokryte siatkówką,posiadającą właśnie czerwone zabarwienie,które obserwujemy na zdjęciach,gdy odbije sie od niej światło.Tęczówka,otaczajaca żrenicę oka posiada różne zabarwienie,odpowiedzialne za kolor oczu i nie mające w tym wypadku znaczenia (wyjątkiem mogą byą albinosi,u których brak jest barwnika,ale to rzadka sprawa).Tęczówka posiada również włókna mięśniowe,które kurcząc się ,zwężają żrenicę,tym samym zmniejszając ilość światła padajacego na siatkówkę.Jest to piękny wzór działania przysłony w aparacie.Skurcz mięśni i zwężenie otworu żrenicy odbywa się na zasadzie odruchowej reakcji na mocne światło i ma za zadanie chronić chronić wrażliwe włokna nerwu wzrokowego przewd uszkodzeniem nadmierna stymulacją.Każdy z nas doświadzcył pewnie chwilowych zaburzeń widzenia po nagłym zaświeceniu prosto w oko mocna latarką itp.Wszyskie więc metody reduckji efektu czerwonych oczu (czy to czerwona lampka,czy przedbłysk) polegają na zadziałaniu bodżca świetlnego przed głównym błyskiem,celem przymkniecia źrenicy.A efekty są zależne od różnych wymionionych wcześniej warunków (odległość,kąt padania światła itd) oraz od różnej u poszczególnych osób reakcji odruchowej na bodziec świetlny (jak choćby u znajomej Dzidka 75).Ja osobiście nie byłem nigdy w pełni zadowolony z redukcji efektu czerwonych oczu w żadnym z posiadanych aparatów,wliczając posiadany obecnie canon 450D.
    Canon EOS 450D+S10-20/4,5-5,6 + C15-85 IS USM+C50/1,8+C55-250 IS

  8. #18
    Bywalec Awatar noeee
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Wrocek
    Wiek
    50
    Posty
    146

    Domyślnie

    proponuję strzelać fotki z lampą ... z prostym petentem tj. odbijać światło od sufitu/ściany ....
    nie dość że lepiej zdjęcia wyglądają ... (nie są przeraźliwie białe) to nie ma "czerwonych" oczu ...
    sposób opisany jest w trikach .... wystarczy kawałek złotka albo nawet kawałek wizytówki ....
    a najprostszym patentem jest zwykła gumka i wizytówka (to jest dostępne praktycznie wszędzie) .... - okręcić to wokół wbudowanej lampy z 450d (robi się prościutki dyfuzorek) ... i focić .... efekty są niezłe ....jak na poniesione kaszty
    5D MK2, 450D, 10-22/3.5-4.5, 28/1.8, 50/1.4, 100 L IS, 70-200/4 L IS, 24-105/4 L IS, 18-55 IS, Kenko 1,4x, Metz 58 AF-1 i inne
    100 2.8 macro - sprzedam

  9. #19
    Coś już napisał Awatar kristof77
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Budapest/W-wa
    Posty
    65

    Domyślnie

    Ja mam ten sam problem przy każdym portrecie z EF100/2.8 Macro USM z zapiętą lampą MR-14EX. Widocznie taka odległość sprzyja czerwonym oczom. Nie pomaga włączona opcja redukcji czerwonych oczu w aparacie ale zastępuję ją Channel Mixerem w Photoshopie.



    Oczywiście z bliższej odległości ten problem nie występuje.

    Jestem użytkownikiem aparatów, obiektywów, lamp byłskowych marki Canon oraz statywu marki Manfrotto.

  10. #20

    Domyślnie

    Efekt czerwonych oczu można zminimalizować odsuwając źródło światła (lampę błyskową) od osi obiektywu przez co zwiększy się kąt lampa>oko>obiektyw aparatu, doświetlając scenę wcześniej dodatkowym światłem stałym, przedbłyskiem itp
    Moim zdaniem funkcja redukcji efektu czerwonych oczu w aparacie jest mało przydatna...

    Pośrednie rozwiązanie problemu czerwonych oczu znalazłem jak wyjaśniałem znajomemu dlaczego do wbudowanej lampy powinno się stosować "dyfuzor" w postaci wyrwanej chwilę temu z zeszytu cienkiej kartki papieru/pergaminu(a najlepiej mlecznego plastiku) przysłaniającej lampę*. Sytuacja 'dość ciemno w knajpie' jedno zdjęcie zrobiłem z 'dyfuzorem' drugie bez -zdjęcie zrobione z "dyfuzorem" było bardziej miękko oświetlone oraz prawie nie było widać efektu czerwonych oczu

    *wiem, nie powinno się tak robić, tak jak nie powinno się używać wbudowanej w aparat lampy...
    ps. mam nadzieję że niczego nie pochrzaniłem -aktualnie jestem w stanie wskazującym na grypę i z myśleniem u mnie kiepsko:/
    C 50D, C 350D, C 50E. Słoiki: kit, S 10-20 f/4-5,6, T 28-75 f/2.8, C 50mm f/1.8, C 85mm 1.8, Sigma 70-200 f/2.8, 580EX

    Regulamin pkt 8.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •