Ja zrobiłem ten desperacki krok i nie żałujęJedyne czego żałuję że nie wcześniej. Mniej problemów z obróbką zdjęć w PS, mniej nerwówki na sesjach i mniej nerwówki z serwisem na Żytniej który tylko udawał że coś robi . Trafiłem dobrze i mam idealnie spasowany zestaw którym mi się świetnie pracuje. Myli się czasem AF - niestety ale są to sporadyczne pomyłki że aż pomijalne. Moze szumy większe, mniej klatek na sekundę , słabszy AF z 1 czujnikem krzyżowym i imitacja live wiev - ale jest spokój i najważniejsze... radość fotografowania
Moja siostra kupiła teraz 1000D i z ciekawości przetestuję go pod kątem ostrości i AF
![]()