Tylko z tym, że puszka powinna trzymać te nastawy w taki sposób, abyś mógł podpiąć obiektyw i mieć pewność że nie zacznie przekłamywać znowu. Robisz nastawy dla 8 szkieł i zostają one zapisane. Podpinasz szkło, pucha je rozpoznaje i przypisuje mu ustawiony wcześniej AF - to teoria. Podpinasz szkło , pucha je rozpoznaje i ... mamy znów FF lub BF w innej skali, pomimo że w pamięci te ustawienia są zapisane. Zatem znów regulujesz i zapisujesz - to praktyka. Bawiłem się tym 3 dni i próbowałem wszystko poustawiać. Ja swoje, a aparat swoje. Na końcu to wyłączyłem bo zrobiłem chyba z 2 tys klapnięć i nic to nie dało. Taki "pic na wodę - fotomontaż" ta regulacja !