Ja tam się na tych analogowych wynalazkach nie znam ;-) Ale co innego jakiś "ściemniający" układ analogowy, a co innego "live histogram". Raz, że wymagałoby to osobnej matrycy, na którą w jakiś tam sposób trzeba by rzucić światło (no dobra, powiedzmy, że gdzieś w systemie luster wizjera mozna by upchnąć. Dwa, że (przykładowo) przy ustawionej przysłonie f/11 dla obiektywu f/2.8 histogram byłby liczony tylko z kilku najwyższych bitów sensorów matrycy. W szczególności, przy mocno domkniętej przysłonie, byłby on w ogóle mocno uproszczony
O, wiem: drugą przysłonę przed matrycą histogramu, zawsze domkniętą do właściwej wartości
Edit: zresztą, bardziej w Twoim języku ;-) : Światłomierz liczy wartość ekspozycji dla sceny. Histogram to jej rozkład. To chyba bardzo duża różnica.