[fliegermaus] kotografia.pl

[fliegermaus]

Fotografuję koty - jak widać.

[japrzepraszam]

co do kotów to nie mam uwag. To wdzięczny i puszysty temat. Ale jeśli można doradzić, to zwróciłbym uwagę na podpis, jest tak duży i nachalny,do tego pomieszanie z poplątaniem w fontach, kolorach, że odbierają czytelność przekazu zdjęć.
Proponowałbym poszukanie spokojniejszego fontu, jednolitego, a przede wszystkim mniejszego. Spróbować nie zaszkodzi, a efekt może być kożystniejszy.
pozdrawiam
F.

[tomdz]

1. ok (trochę odwraca uwagę to czerwone w tle), ale te dwa kolejne to takie kocie więzienie. Wiem, że taka specyfika wystaw, ale osobiście nawet nie podchodzę do fotografowania przez kratki. Smutno tak jakoś się robi...
Ale sama idea stronki fajna (i ci modele/te modelki!). Pozdrowienia od koto-maniaka

[ewa_olsztyn]

Uwielbiam koty, nie znoszę reklam :neutral:
Pokaż parę zwykłych, niereklamowych zdjęć Fliegermaus..

[Vitez]

Spamerski podpis zupełnie zniechęca do oglądania zdjęć.

[fliegermaus]

Gdzieś mi wcięło możliwość edycji pierwszego wpisu - czy to zamierzone? Czy moderator może po prostu ten post wykasować?
Drugie podejście:

Kot Stefan:

źródło

Kot Słonecznik opala się przez żaluzje.

źródło

Holly Hunter na wystawie.

źródło

@tomdz: Może faktycznie pierwsze wrażenie na wystawie jest smutne - tyle kotów zamkniętych w klatkach. Jednak na drugi rzut oka nie jest tak tragicznie. Wiele kotów niewiele sobie z tego robi - po prostu wystawę przesypiają, z innymi właściciele się bawią, niewiele kotów jest pozostawianych samopas. Moje koty na szczęście dobrze znoszą wystawy.

To jeszcze parę zdjęć z wystaw, na których naprawdę nie znęcamy się nad kotami:

źródło

źródło

źródło

źródło

[tomdz]

No ja wiem, że znęcania nie ma, nie to miałem na myśli . Sam lubię oglądać kociaki na wystawach. Chodziło mi tylko o to, że ZDJĘCIA przedstawiające kota za kratkami są smutne. No i zwykle mało atrakcyjne dla widza.
Co do nowych fot:
- fajny kadr z dziewczynką, sympatyczne, tylko jakość słaba (mocny crop?),
- na kolejnym jakoś tak dziwnie przesycone kolory i żółty zafarb,
- kolejne przepalone, ale jeśli był RAW to pewnie da się uratować,
- na ostatnim dla mnie za dużo góry.

[allgsm]

Spamerski podpis zupełnie zniechęca do oglądania zdjęć.

Hmm, no to juz wiem dlaczego dostaje glupkowate Pw w stylu "Brzydze sie w jaki sposob wypozycjonowales swoja strone na forum z pozal sie boze telefonikami " ;-)

Koty fajne ale moj i tak najladniejszy ;-)

[Vitez]

Gdzieś mi wcięło możliwość edycji pierwszego wpisu - czy to zamierzone?

Tak, zamierzone - każdy ma możliwość edycji posta do pół godz po napisaniu.

Moja prywatna definicja "spamerskiego podpisu" na zdjęciach - gdy dotyczy jakiegoś ogólnego serwisu (nawet ze zdjęciami kotów) a nie prywatnej strony użytkownika. Tak więc zdjęcia nadal mają spamerski podpis .

Hmm, no to juz wiem dlaczego dostaje glupkowate Pw w stylu "Brzydze sie w jaki sposob wypozycjonowales swoja strone na forum z pozal sie boze telefonikami " ;-)

Ty masz po prostu spamerski nick i zgodnie z pkt 8 Regulaminu powinieneś na dzień dobry dostać bana za sam nick (tym bardziej że strona niezgodna z profilem forum), ale że jakoś z sensem pisałeś w swoich początkach to daliśmy Ci szansę... nie zmarnuj jej . A w ogóle to temat nie na ten temat .

[fliegermaus]

Koty fajne ale moj i tak najladniejszy ;-)

Moim zdaniem wszystkie są piękne Ale pokaż jakieś zdjęcie na dowód - w Twoim wątku tylko jakieś laski ;P

Moja prywatna definicja "spamerskiego podpisu" na zdjęciach - gdy dotyczy jakiegoś ogólnego serwisu (nawet ze zdjęciami kotów) a nie prywatnej strony użytkownika. Tak więc zdjęcia nadal mają spamerski podpis .

Ech, żeby ten mój spamerski podpis generował jakiś ruch na stronie, to byłby spam jak się patrzy A tu z mojej sygnaturki na canon-board miałem dwa wejścia, oba w zeszłym roku - a zdjęcia linkują do flickra (bo takie tam mają zasady) :> Oczywiście będzie mi przyjemnie, jeżeli ktoś po zobaczeniu podpisu na zdjęciu wejdzie do serwisu z mojej sygnaturki, ale jakoś po canon-board nie spodziewam się wielu wizyt, niewielu tu kocich fotografów.