Problem 40d + 17-55/f2,8 IS

[THG]

Nie bardzo rozumiem więc dopytam: dlaczego "abramakabra"? Jakiś rażące błędy są po mojej stronie? Jeśli zrobiłem fotę źle, to napisz proszę coś więcej. Rozumiem przecież, że stabilizacja nie pomoże mi przy zdjęciach w ruchu, ale to przykład jednego z wielu ujęć statycznych - obiekt stoi, ja też. Oczywiście pstryknąłem to ujęcie conajmniej 5 razy i to które pokazuję jest najlepsze z wszystkich pod względem ostrości. Zauważ, że środek kadru jest ostrzejszy niż prawa strona, pomimo tej samej odelgłości. Czyja to wina?

No i pytanko o serwis: co powinienem zlecić - kalibrację szkła do body? body do szkła? czy jeszcze coś innego?

Miałem identyczny zestaw, identyczny problem. U mnie problemem był FrontFocus, myślę że u Ciebie bez kalibracji się nie obejdzie. Szkoło które posiadasz (o ile nie trafił ci się lipny egzemplarz) jest bardzo ostre, już od przysłony 2.8. Dla 17mm jest ciut gorzej a rozmyte brzegi to standard.
Jeżeli okaże się że kalibracja jest potrzebna to body wraz z obiektywem wysyłasz do Warszawy (w ramach gwarancji sklep powinien przyjąć) i tam "powinni" to zrobić. Ja wysłałem im sam obiektyw, ustawili go pod swój wzorzec (chociaż pluli się że bez body) i działał idealnie, ale nie polecam bo może okazać się że body i szkoło mają problem.
Dobrze by było przed tym sprawdzić na innych obiektywach czy występuje ten sam problem.

[NowyPit]

Bardzo wam dziękuję za wszystkie sugestie. Opowiem później o wynikach po serwisowaniu.