Cóż... zależy gdzie kto stał ten co innego widział. Ja byłem tuż obok tej osoby po zachodniej stronie sektora i najwyraźniej widziałem więcej - jak leciał w dół (nie pikował dziobem w dół, każdy inaczej może rozumieć słowo "spadał" ) a potem cisza...
A potem to samo widziałem na filmie nagranym przez Pana co stał obok nas.