Mógłbyś wymienić jakieś konkrety np. co jest źle z bezpieczeństwem w Polsce , a jak super jest nie w Polsce ?
albo kto nie chciał brać udziału ze względów bezpieczeństwa ?
To jakieś pierdoły co piszesz.
Zachłysnąleś się Ameryką i wszystko inne jest be ?
Nie rozumiem tego.
Prawdą jest że były pewne niedogodności , tłok , chaos komunikacyjny itp ,
ale jeśli w jedno miejsce miasta mającego 200tyś mieszkańców przybywa , lub wybywa w ciągu godziny 150tyś (zdajesz sobie sprawę ile potrzeba autobusów?) , to jak ma być . No jak ?
Irytujące było np. to ,że kasy sprzedawały bilety jeszcze po wypadku (pewnie dlatego że siadła tel.komórkowa) , ale to wielka impreza i coś zawsze może zaiskrzyć nie wszystko da się przewidzieć.