Choć jestem laikiem, pozbyłem się problemu czerwonych oczu w prosty sposób. Choć mam w aparacie ustawioną redukcję czerwonych oczu na włączoną, mam również ustawioną lampę błyskową na synchronizację z 2 zasłoną. Czerwone oczy nie wychodzą. By specjalnie nie kombinować z ustawieniami, wpadłem na genialny sposób pozbycia się tego problemu, za pomocą matowego pojemnika, którego żona używa do prania bielizny. To taki biały, matowy kubełek plastikowy, którym nalewa środki piorące. Można też wykonać własnoręcznie tzw. dyfuzor, lub kupić w wyspecjalizowanym sklepie. W żadnym wypadku nie należy nic naklejać na lampę błyskową w aparacie, bo można ją zniszczyć! Musi być odstęp od szybki lampy. Nie da się nakleić matowej folii, bo można zniszczyć lampę. Lepiej zainwestować w profesjonalny sprzęt, by uniknąć problemów z wymianą lampy. W internecie jest cała gama takich dyfuzorów, wystarczy tylko wpisać nazwę w wyszukiwarce i mamy wszystko jak na talerzu.