Jeszcze raz sorki Vitez-wiem już skąd powaliłem Twojego nicka.Przy kilku forach w końcu musiało mi się to przydarzyc-starość.
Nie sądzę by dobre fotki wyjściowe-były oznaka złego sprzęcicha a kiepskie -nadajace się tylko do poprawy swiadczyły o wysokiej klasie sprzętu.Teoria niesamowita.Znaczy te dobre wyjsciowe nie mogą byc jeszcze lepsze po ingerencji programowej.jestem daleki od popadania w zachwyt nad plastikiem.Jednak trudno nie dostrzec przepaści jaka dzieli konstrukcje Olego od Canona i to nie tylko 350d,szkoda,że nie są to puszki na 10-15 lat jak niegdyś.Cieszyłyby oko i serce a tak?Pobęda chwile z nami i znikną.
Dalszej dyskusji pragne uniknac bo doprowadzi do kolejnej wojenki.Nie wytrzymacie psychicznie i zdejmiecie temat
cześć.Ch.