Witam,
juz mija roczek od kąd mam Canona 40D z obiektywem kitowym 28-135. No i wkońcu dostał się do środka kurz-pyłki. Na zdjęciach widać jest bardzo wyraźnie i ciągłe retusze w Photoshopie robią się męczące. Oglądając dokładnie obiektyw gołym okiem widać calkiem spore pyłki. Wykluczony jest aparat, takie same plamki powstają po zrobiemiu dwoma innymi aparatami.
Pytanie czy jest jakiś sensowny sposób aby wyczyścić szkło?
Myślałem o sprężonym powietrzu i psiknięcie do środka lub w ostateczności rozebranie ale tego wolałbym nie robić (mam manual).
W ostateczności pozostaje serwis ale zanim to zrobie pozwole sobie zapytać o poradę.
Pozdrawiam