Na stronie ZKŻ, Włókniarza i Unii Leszno są zdjęcia z Exifami. Przy ISO1600 i przesłonie f/2.8 przeważnie uzyskują czasy rzędu 1/320 do 1/640, sporadycznie 1/800. Zmiana przesłony na f/4 powoduje dwukrotne wydłużenie tych czasów do 1/160 - 1/320. Moim zdaniem fotografowanie żużla z takimi czasami to nie najlepszy pomysł, choć oczywiście da się.
A pamiętajmy, że to jest Ekstraklasa żużla. W niższych ligach czy w rajdach warunki oświetleniowe będą jeszcze gorsze. I wtedy właśnie wyjdzie, że wybranie Canona z f/4 nie było najlepszym wyborem. Za dnia będzie bardzo dobry, ale wieczorami już niekoniecznie.
Do tego warto myśleć perspektwicznie. Może się okazać, że uzyskasz możliwość zarabiania na fotografowaniu innych dyscyplin. I może się okazać, że na części hal jest po prostu za ciemno na ciemniejszego Canona. Warto będzie kupować wersję f/4 z IS by po pół roku ją sprzedać (ze stratą) i kupić wersję f/2.8?
Ja sam zaczynałem z Sigmą 70-300 f/4-5.6 i kupując nowe tele wiedziałem, że lepiej wybrać jaśniejszy. Nawet kosztem stabilizacji.
To twoja kasa więc musisz dokładnie się zastanowić, żeby nie popełnić błedu.
Kolega widzę zorientowany w temacie. Masz rację, stadion ZKŻ jest całkiem nieźle oświetlony i nawet w późno-wieczornych godzinach uzyskiwałem czasy rzędu 1/250 przy f4 i iso 1600. Na innych stadionach nie sprawdzałem. Zgodzę się,że f4 nie nadaje się specjalnie do większości naszych "hal sportowych".Jest za ciemny.
Natomiast jest to szkło całkiem zacne do sportów przy świetle dziennym,a obecnie jego cena jest jeszcze przystępniejsza. Dzięki temu otrzymujemy bardzo dobry obiektyw za relatywnie niewielkie pieniądze w porównaniu do wersji f2.8.
Gdybym miał się przesiąść to tylko na wersję f2.8 z IS. Póki co jakoś sobie radzę ;-)
Więc jeśli koleżanka moher nie ma funduszy na wersję f2.8 a chce mieć obiektyw, który nie będzie jej przeszkadzał w uzyskaniu przyzwoitych rezultatów to f4 będzie dobrym zakupem.
Ostatnio edytowane przez Scream ; 21-01-2009 o 18:13
pucha i grucha
dzięki wszystkim za zaangażowanie w temat. jest wielu oredowników f 2,8 , bardzo się ciesze że włączyli się posiadacze f4 szczególnie jeśli chodzi o "żużlokow"czasy 1/320 czy nawet 1/160 wcale nie skazuja na porażkę. w toropolu wspomnianym na 1/100 wychodziły niezle zdjęcia, oczywiście do idealu dalekie, ale jak na warunki satysfakcjonujace. rzeczywiście , myśląc przyszłościowo należałoby wybrać najlepiej f2,8 z is, ale taka kwota wymuszalabym dłuższy czas oczekiwania, niż rozpoczęcie sezonu, dużo dłuższy. i tu jest pies pogrzebany - kwota za 2,8 mnie "nieco" przerasta
Scream - a jak wyglądała sprawa przy pochmurnym, ciemnym dniu, nie było żadnych problemów?
stadiony żużlowe są otwarte, i mimo wszystko! lepiej oświetlone niż hale. jeśli f4 przy iso 1600 czyli jeszcze nie generujacym walących po oczach szumów, to f4 powinna mi wystarczyć, na rozwój, tymbardziej że zamierzam używać go też do innych celówodrazu zaznacze że nie kręcą mnie ani portrety, ani akty, co za tym idzie nie szukam udogodnień w tym kierunku. oprócz sportu architektura, krajobrazy, reportaż szeroko pojęty. w szkiełku licze przedewszystkim na szybkość i to f4 mi gwarantuje, fakt faktem może się okazać, że w wyjątkowych przypadkach czasy będą za długie, ale coś za coś, za udogodnienia się płaci
miło byłoby gdyby wypowiedzieli się inni posiadacze f4, używający go nie tylko do sportu
jeszcze raz dzięki za pomocpozdrawiam
![]()
Ostatnio edytowane przez moher ; 21-01-2009 o 19:19
Hey Moher! Z mojego doświadczenia w foceniu speedwaya ob. C 70-200 f4 L wynika : nawet 200, to często za mało, stojąc na trybunie blisko bandy, przeciwległa jest już daleko, a drugi łuk to już kosmos i tylko crop ratuje sprawę ( no chyba, że załatwisz sobie wejście "za białą kreskę")więc cieszę się z tego co mam. I tak jak piszą koledzy - F4 - tego też może być ciut mało, od chwili, gdy zawody robią przy sztucznym ( robiłem zawsze za dnia na śląskiej w Gorzowie). Kwestię IS pozostawię otwartą, choć twierdzę że, do 200-tu przy optymalnie stabilnej sylwetce i sposobie chwytu, IS nie jest potrzebny. Co do innego rodzaju fotek- nie będę narzekał. Robiłem sporo materiału ze zlotów w Boryszynie (plener od wschodu do zachodu słoneczka)i w takich warunkach " kurzowych" że inni bali się wyjmować sprzęt z plecaków, a ja trzaskałem ile wlezie, bo jak niby inaczej złapać coś ciekawego. I jakoś nie słyszę do dziś żadnych "zgrzytów" i nie widzę "plamek". To bardzo dobre szkło za te kasę. Jeśli coś jeszcze to pytaj śmiało. Pozdrawiam serdecznie!
Sprawdza się, czasami trzeba było trochę nie doświetlić, żeby zdjęcia nie wychodziły poruszone, ale generalnie mi f4 wystarcza. Sport raczej rzadko robię, bo jest akurat dla mnie niezbyt interesujący. Obiektyw używałem już w praktycznie każdych warunkach,wydarzenia, koncerty, performance, spotkania itp. i dawał radę.
Jeżeli polecam f4 to biorę pod uwagę, że użytkownik będzie miał możliwość wejścia "na tor" czy jak kto woli za barierki. Oczywiście 70-200 a i pewnie 400 byłoby za mało robiąc z trybun ;-)
Ostatnio edytowane przez Scream ; 21-01-2009 o 20:33
pucha i grucha
z trybun jeszcze do tego wysokich, 70-200 byłoby za mało, ale w moich warunkach powinno wystarczyć
IS jest zbędny w sporcie, ale poza nim bywa przydatny - jakoś nie mam zaufania do swoich rąk, dlatego trochę obawiam się braku stabilizacji wogole. więc może inaczej - 2,8 L USM bez ISa czy 4 L IS USM. Czy mam powody, żeby stronić od wersji bez IS, posiadając 40D...
przepraszam za taki wylew pytań, ale decyzja jest trudna, przy ograniczonej gotówceodpowiedz biorąc pod uwage różnice cen, jednak...
a ponieważ zdecydowanie bardziej ciągnie mnie do ISa, biorac pod uwage inne rodzaje zdjęć, chyba jednak zdecyduje się na gorsze światełko...
Ostatnio edytowane przez moher ; 21-01-2009 o 21:10
moher, czwórka jest świetnym obiektywem. Lekki, stosunkowo niewielki, o doskonałej ostrosci. Fotografowałem nim z prawdziwa przyjemnością. Tylko - nie wiedzieć czemu - nie wypatrzysz nikogo z takim szkłem wśród tych, którzy poważnie traktują dziedzinę do jakiej sie przymierzasz. Żyją z tego albo maja taki plan na życie. Popatrz w telewizor na pierwszą-lepszą transmisję czym się fotografuje. Oczywiście, przy 1/100 z ciemnym szkłem też coś zrobisz np. na Toropolu (przywołuję, bo oboje wiemy o co chodzi) ale sąsiad z 2,8 zrobi więcej. Dyskusja 2,8 vs. 4 toczy się na tym forum od jego zarania chyba. Ne wmawiaj sobie przy (serdecznej i szczerej skąd-inąd) pomocy kolegów że z 4 dasz radę, bo kiedyś nie dasz. I co wtedy? I jeszcze jedno jeszcze raz: nie szydzę, nie natrząsam się z nkogo co wyjmuje sprzęt poniżej 20 k. Sam, kiedyś, w czasach kiedy Ciebie nie było na świecie, taki byłem. Nie widzę tylko powodu, dla którego masz przerabiać moje rozterki i popełnić moje błędy. Serdeczności.
Ostatnio edytowane przez rolaj ; 21-01-2009 o 22:35
poszukaj na forum wątku C70-200 2,8 c/a C70-200 4IS, ale po przeczytaniu go nie mysl ze coś Ci się rozjaśniwręcz przeciwnie bedziesz miala jeszcze wiekszy metlik w glowie, bo tyle tam zdan, plusow i minusow dla jednego i drugiego.
Cena pomiedzy oboma podobna, wez f2.8 bez ISa a po pierwszym spotkaniu z żuzlem na pewno bedzisz zadowolona z efektów![]()
czytałam ten wątek zanim założyłam ten, co świadczy o tym że nic mi nie wyjaśniłprosto z mostu, i bez owijania w bawełne - 2,8 bez ISa w przypadku krajobrazów czy innych nocnych zdjęć, nie spowoduje efektu "latającej ręki" na zdjęciach? czy to poprostu kwestia przezwyczajenia, i dobrej pozycji..
mętlik ogromny hehe![]()