Przy normalnych warunkach - czyli wstępny biznesplan (ankieta), wstępna selekcja, 2-tygodniowy kurs, znowu czekanie na ocenę ostatecznego biznesplanu, podpisanie umowy - wyszło pół roku.
Dodam, że ludzi było tyle (ponad 100), że wspomniany kurs był na kilka tur po 10-20 osób.
W warunkach przyspieszonych tzn bez kursów, kiedy składało się od razu biznesplan czas czekania na pieniądze to 1-2 miesiące. Oczywiście w biznesplanie musiało wszystko grać.
No, chyba że ktoś chce starać się o większą kasę z od beneficjentów z urzędu wojewódzkiego - wtedy czeka się ze 2 lataDodam, że tam jest niecałe 2x tyle.