Przymierzałem się do tego, ale biurokracja mnie rozwaliła.
miałem możliwość dostać 60 tys, ale jak dostałem tone papierów, formularzy to sobie odpuściłem. Musiałbym jeździć po sądach, bankach szukać żyrantów i zbierać potrzebną dokumentację że mi się odechciało. nie mam na to czasu.
A i tak nie miałem gwarancji ze coś dostanę. Bo komisja sama sobie ustala komu i ile dadzą.