Dofinansowanie na działalność z urzędu pracy

[Pawel_G]

MM-architekci Zgadam się. Tym bardziej że okres studiowania na studiach stacjonarnych (nie wiem jak z zaocznymi) liczy się potem do stażu pracy.

[Misiek87]

A co to znaczy, ze "na prywatnych i panstwowych im placa"?

Bo nie kumam...

[MM-architekci]

Stypendia , różne różniaste i nie tylko.

[Misiek87]

No tak, ale to zarowno na studiach dziennych i zaocznych sa stypendia. Aczkolwiek kazdy ma szanse jedynie na stypendium za wyniki w nauce/sporcie, a tak to juz wiekszosc uzalezniona jest od sytuacji materialnej .

[MM-architekci]

Na zaocznych to nie wiem czy tak daja. Az tak w to nie wnikam , nie temat tez na to. Wiem ze sporo sie pozmienialo i uczelnie niektore calkiem niezle placa.

Studia wieczorowe/zaoczne sa dla osob pracujacych. To nie jest darmowa edukacja. Stad mozliwosc uzyskania statusu bezrobotnego.

[Misiek87]

Rozumiem co masz na mysli. Po prostu chodzi mi o to, ze dziennym sie za duzo nie pomaga . Chyba, ze rodzina ma bardoz niskie dochody, rodzina niekompletna.

Ostatnio czesta praktyka na studiach zaocznych jest zwalnianie z czesnych za semestr/rok. Ale to zabieg marketingowy zeby zachecic do wybrania tej szkoly, dostaje pewnie niewielu.
W kazdym razie eot Nie ma co drazyc.

[MM-architekci]

Z jakiej racji pomagac ? Studia darmowe nigdy nie sa , wiec za nim ktos sie wybierze dobrze jest przemyslec sobie to i owo. Mozna dostac kredyt studencki zawsze. Na stypendiu za nauke dosc latwo sie zalapac , nie trzeba po nocach kuc.

A co do zwolnien , moze i tak , ale w 90% na gownianych uczelniach i "zapchaj dziure" kierunkach.

[gixxxer]

No tak, ale to zarowno na studiach dziennych i zaocznych sa stypendia. Aczkolwiek kazdy ma szanse jedynie na stypendium za wyniki w nauce/sporcie, a tak to juz wiekszosc uzalezniona jest od sytuacji materialnej .

dokadnie ! masz $$$ - studiujesz na dziennych, jesteś w 100% pewien tego co chcesz - studiujesz na dziennych
nie masz $$$ i sprecyzowanego kierunku + dorabiasz aby studiować - jesteś na zaocznych/wieczorowych ... życie :-?

[color]

Panowie zaraz wpadnie Vitez i pozamiata a wracając do wątku to dziś miałem okazje porozmawiać z kierowniczka mojego UP i zapytałem dlaczego takie rozbieżności z ta możliwością zabezpieczenia przez akt notarialny(przykład Ariene), stwierdziła ze niektóre urzędy boja się tej formy bo nie maja zbyt wielkiej możliwości sprawdzenia czy rzeczywiście posiadamy jakiś majątek czy nie, ale skoro podpisujemy papier u notariusza to ona osobiście jest spokojna bo jak stwierdziła od ewentualnych późniejszych roszczeń i tak jest sad i komornicy a nie UP.

[MM-architekci]

Jak to nie ma jak sprawdzic jak to i tak u notariusza trzeba zalatwic , a na lewo sie tego nie zrobi , poza tym w akcie jest napisane wszystko .... nie ma to jak wykwalifikowana kadra w urzedzie :/