Dofinansowanie na działalność z urzędu pracy

[MM-architekci]

teoretycznie nie można, praktyka wygląda nieco inaczej. wiele też zależy od up. w przypadku beneficjenta, który wpisał we wniosku "aparat fotograficzny, wartość 8k" (nie podaje dokładnej marki, ani modelu) oznacza to, że praktycznie może sobie zmienić 5d2 na d700 oraz inne konfiguracje. wartość obu jest - można powiedzieć - równoznaczna. podczas jakiejkolwiek kontroli, pracownik up nie ma obowiązku znać się na sprzęcie foto. podobnie jest z innymi branżami. najważniejsze, aby papiery się zgadzały, resztę, tak na dobrą sprawę to oni mają w głębokim poważaniu.

ps. pracowałem nad nie jednym wnioskiem do up, także wiem co mówię.

czacha juz napisal odnosnie faktur

opcja jest jedna - papier na to ze dane szklo uleglo uszkodzeniu , z serwisu np , wtedy mozna sprzedac i zakupic inne sobie , ja tak zrobilem bo jednak zmienilem preferencje co do stalek

[chuba]

czacha juz napisal odnosnie faktur

opcja jest jedna - papier na to ze dane szklo uleglo uszkodzeniu , z serwisu np , wtedy mozna sprzedac i zakupic inne sobie , ja tak zrobilem bo jednak zmienilem preferencje co do stalek

W niektórych PUPach wnioski wpisywane są dość ogólnie (aparat fotograficzny, obiektyw canon itp). W takim przypadku spokojnie można wziąć dofinansowanie, w urzędzie pokazać stare 20d i kita a nowy sprzęt sprzedać. Wiele osób tak robiło rok temu i to nie tylko w branży foto.

[HuleLam]

W niektórych PUPach wnioski wpisywane są dość ogólnie (aparat fotograficzny, obiektyw canon itp). W takim przypadku spokojnie można wziąć dofinansowanie, w urzędzie pokazać stare 20d i kita a nowy sprzęt sprzedać. Wiele osób tak robiło rok temu i to nie tylko w branży foto.

Znasz ich dane (Regon itp?). Może trzeba by spełnić obywatelski obowiązek?
zdRAWki

[Czacha]

W niektórych PUPach wnioski wpisywane są dość ogólnie (aparat fotograficzny, obiektyw canon itp). W takim przypadku spokojnie można wziąć dofinansowanie, w urzędzie pokazać stare 20d i kita a nowy sprzęt sprzedać. Wiele osób tak robiło rok temu i to nie tylko w branży foto.

Doprawdy urzednikow masz za idiotow ktorzy nie potrafia porownac danych napisanych na fakturze z tymi z pudelka lub aparatu? Bajki opowiadasz ..

[MM-architekci]

W niektórych PUPach wnioski wpisywane są dość ogólnie (aparat fotograficzny, obiektyw canon itp). W takim przypadku spokojnie można wziąć dofinansowanie, w urzędzie pokazać stare 20d i kita a nowy sprzęt sprzedać. Wiele osób tak robiło rok temu i to nie tylko w branży foto.

jakim cudem ? kupowali wszystko na umowe KS ? bo na fakture nie

[Quechua]

No, a data? Poza tym są kontrole po ok pół roku... Nie da się zbytnio oszukać i myślę, że nie warto - i tak na sprzęt się kasę wydaje

[xarfax]

W niektórych PUPach wnioski wpisywane są dość ogólnie (aparat fotograficzny, obiektyw canon itp). W takim przypadku spokojnie można wziąć dofinansowanie, w urzędzie pokazać stare 20d i kita a nowy sprzęt sprzedać. Wiele osób tak robiło rok temu i to nie tylko w branży foto.

Słyszałem o takich przypadkach. Powinno się to tępić, bo ktoś naprawdę potrzebuję dotacji a takie cwaniaki mu to zabierają. Ostatnio miałem przypadek, że znajomy pisał czy mu nie pożyczę pudełka i płyty z lightroomem bo ma kontrolę z UP a sprzedał już.

[MM-architekci]

kontrole sa wyrywkowo

[Roker]

wszystko zależy od miasta i osoby Cie obługującej. Jestem właśnie po rozliczeniu z PUPem. Ogólnie cała akcja rok temu przebiegała w milej atmosferze, gdy się spytałem gościa wprost jak to z tymi kontrolami jest to z przymróżeniem oka powiedział nigdy nic nie wiadomo.
Ogólnie to trzeba miec faktury na wszystko w miarę normalnie wydane pieniądze to się nikt nie doczepi tzn. kupując sprzęt komputerowy nie wpisywac laptopa za 6000zl i drukarkę za 200zł. Ja wszystko brałem z wyższej półki, a krzesła z IKEI dalej leżą na szafie poskładane w kartonach

[chuba]

Doprawdy urzednikow masz za idiotow ktorzy nie potrafia porownac danych napisanych na fakturze z tymi z pudelka lub aparatu? Bajki opowiadasz ..

Żadne bajki. We wniosku wpisujesz "aparat fotograficzny" - 20 000 zł i musisz mieć fakturę "aparat fotograficzny" na kwotę 20 000 zł. Ogólnie, żadnych szczegółów. W tedy możesz albo kupić 1d i sprzedać a na pierwszej kontroli pokazać coś innego, albo kupić 50d z fakturą na kwotę 20 000 (dopłacasz VAT a reszta kasy ci zostaje w kieszeni).
Na aparatach to jeszcze ktoś się może znać, ale na urządzeniach bardziej specjalistycznych możesz sobie wpisywać co chcesz.
Oczywiście wszystko "zapłacone gotówką"

jakim cudem ? kupowali wszystko na umowe KS ? bo na fakture nie

Każdy przedsiębiorca wystawi zawyżoną fakturę. Jedyne co trzeba zrobić to zapłacić różnice VAT, czasami jeszcze dochodowy. U nas z tego powodu, wprowadzili w tym roku ograniczenie na reklamę, bo sobie ludzie wpisywali horrendalne kwoty

No i na samym końcu dochodzimy do sedna sprawy. Moim zdaniem (jako osoby prowadzącej DG, nie w branży foto) takie postępowanie jest bez sensu. Bo jeśli i tak trzeba zapłacić ten VAT a czasami jeszcze dochodowy to już lepiej kupić sprzęt i mieć go dla siebie. Tak samo ze sprzedażą - zawsze sprzedając sprzęt prawie nowy, musimy opuścić parę groszy.

bo ktoś naprawdę potrzebuję dotacji a takie cwaniaki mu to zabierają

Moim zdaniem branie dotacji to też jest cwaniactwo. Jeden musi ciężko pracować, żeby kupić sprzęt do firmy, drugi weźmie dotacje i wystawi swoje usługi na allegro po cenach dumpingowych (przez rok lub do pierwszej poważnej awarii sprzętu).