a co w tym dziwnego ? oni nie wiedza ze fotograf slubny moze po polsce jezdzic... w ich przekonaniu fotograf ma zaklad 4m na 4m , i klepie fotki do legitki... plytko mysla i tak to sie konczy

z tym ze dostaje sie 60% to chyba nie ta dotacja ( takie warunki sa w wypadku posiadania firmy i checi rozwoju - trzeba miec srodki wylozyc je , po czym zwracaja 60-70% bodaj )

a tu jest 40k , ale jesli uznaja ze tyle ci zbedne bo np tego nie trzeba kupic dadza 35k